17-letni Yamal pokazuje dojrzały styl
W pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Barcelona pokonała Dortmund 4-0. Lewandowski strzelił dwa gole, Rafinha i Yamal strzelili gole kolejno. Zdecydowane zwycięstwo pozwoliło kibicom zobaczyć silną siłę nowego trójzęba Barcelony. Jednak prośba Yamala o zmianę w 85. minucie stała się przedmiotem gorącej dyskusji wśród kibiców po meczu. Z własnej inicjatywy poprosił o zmianę, aby dać swojemu dawno zaginionemu koledze z drużyny Ansu Fati cenną szansę na grę.
Rozumie się, że ten ruch nie był spowodowany kontuzją, ale Yamal chciał pomóc temu niegdyś utalentowanemu chłopakowi. Fati, noszący Koszulka FC Barcelona z numerem 10, był kiedyś przyszłą gwiazdą, na której rozwoju skupiał się klub, ale ciągłe kontuzje sprawiły, że był postacią marginalną, a jego czas gry w tym sezonie wyniósł mniej niż 200 minut. Yamal, który ma zaledwie 17 lat, zapewnił sobie już pozycję głównego skrzydłowego, a jego wartość wzrosła do 180 milionów euro, a nawet został kandydatem do Złotego Globu. Ale nie zapomniał o trudnej sytuacji swoich kolegów z drużyny. Kiedy zwycięstwo było już przesądzone, postanowił poświęcić swój czas, aby jego koledzy z drużyny odzyskali poczucie rywalizacji na boisku. Jego decyzja nie tylko pokazała jego odpowiedzialność i wizję jako podstawowego gracza, ale także zyskała jednomyślne pochwały fanów i mediów.
Chociaż występ Fatiego był przeciętny po debiucie, życzliwość Yamala pokazała dojrzałość wykraczającą poza jego wiek. Co rzadsze, odrzucił koszulki piłkarskie klubowe z numerem 10, którą klub przyznał mu w zeszłym roku. Szanując Fatiego, kontynuował również legendarną wagę numeru 10 Barcelony. Yamal nie tylko pokazał swój talent na boisku, ale także pokazał swój umysł i odpowiedzialność poza boiskiem. Wykorzystał praktyczne działania, aby udowodnić, kim jest prawdziwy lider zespołu. Być może to właśnie ta dojrzałość i wizja są kluczem do jego przyszłego awansu na szczyt światowego futbolu.