Choď na obsah Choď na menu

Manchester City nieznacznie pokonał Tottenham 1-0, kara VAR wywołała kontrowersje

27. 2. 2025

27. kolejka Premier League zapoczątkowała wyczekiwany pojedynek, w którym Tottenham zmierzył się z Manchesterem City u siebie. Ostatecznie Manchester City pokonał Tottenham 1-0, kończąc serię dwóch porażek z rzędu, a także serię trzech zwycięstw Tottenhamu, wracając na czwarte miejsce w tabeli Premier League i stabilizując rywalizację o miejsce w Pucharze Europy.
W trakcie meczu Guardiola dokonał śmiałych zmian w składzie, umieszczając Silvę, Fodena, Gundogana i innych głównych graczy na ławce rezerwowych oraz wybierając trzech nowych graczy Marmusa, Gonzaleza i Husanowa do gry w wyjściowym składzie. Ta zmiana sprawiła, że ​​atak Manchesteru City stał się płynniejszy. Dzięki przełomowi Doku z prawej strony Haaland przełamał impas i pomógł Manchesterowi City objąć prowadzenie. Chociaż Tottenham miał przewagę w posiadaniu piłki, osiągając 55%, nie udało mu się wykorzystać okazji. Husanov, nowy zawodnik noszący koszulki piłkarskie klubowe z numerem 45, pokazał w tym meczu znakomity występ po okresie adaptacji, stając się filarem obrony Manchesteru City.
Warto zauważyć, że bramka Haalanda w doliczonym czasie gry została uznana przez VAR za zagranie ręką, co wywołało powszechne kontrowersje. Chociaż ta ocena sprawiła, że ​​zwycięstwo Manchesteru City wydawało się nieco pokrętne, wielokrotne kluczowe obrony Edersona przed bramką były nadal ważną gwarancją zwycięstwa Manchesteru City. Zwycięstwo nie tylko pomogło Manchesterowi City powrócić do pierwszej czwórki w tabeli, ale także sprawiło, że Koszulka Manchester City, która ostatnio była nieco ponura, znów zabłysnęła. Tempo odbudowy Guardioli stopniowo staje się jasne, a rywalizacja o miejsce w Lidze Mistrzów jest nadal ich celem w tym sezonie, podczas gdy Tottenham musi jeszcze bardziej poprawić swoją ogólną wydajność, aby sprostać kolejnym wyzwaniom.